
Istnieje wiele błędów popełnianych przez rodziców, dziadków odnośnie żywienia swoich pociech. W artykule przedstawiono te najczęstsze i jednocześnie te najbardziej niebezpieczne w kontekście rozwijania się chorób cywilizacyjnych, które początek biorą najczęściej w wieku wczesnodziecięcym.
Przypomnijmy, że dziecko może spożyć dziennie maksymalnie 9 łyżeczek cukru, a my rodzice mamy tendencje do podawania słodkich produktów o każdej porze dnia, np. słodkie płatki na śniadanie, słodki jogurt na II śniadanie, słodzony kompot lub wodę smakową do obiadu, słodkie ciasto na podwieczorek i słodki serek czy kakao na wieczór. Bardzo wiele produktów skierowanych do dzieci ma olbrzymie ilości cukru, co łącznie znacząco przekracza dzienny limit na cukier.
Więcej wytrawnych dań w jadłospisie dziecka to na pewno dobry kierunek w żywieniu maluchów, np.:
Ciągły pośpiech często związany jest z tym, że zbyt późno chodzimy spać, a przez to rano za późno wstajemy i nie mamy już czasu na zdrowe, spokojne śniadanie. Jest to szczególnie niekorzystne w odniesieniu do dzieci, które potrzebują solidnego, wartościowego śniadania. Dzięki niemu umieją się bowiem skupić, skoncentrować w szkole i łatwiej przychodzi im nauka. Śniadanie w biegu, mocno przetworzone czy w postaci gotowego batona typu muesli nie zastąp prawdziwego wartościowego posiłku.
Istnieje cała gama produktów, które dzieci chętnie spożywają np. serki homogenizowane, dmuchane płatki śniadaniowe, mleczne kanapki czy słodkie napoje mleczne. Preferencje dziecka najczęściej związane są z intensywnym (słodkim lub słonym) smakiem, a także z dość agresywną reklamą produktu. My – rodzice – ulegając dzieciom często godzimy się na zaproponowany przez malucha produkt nie zważając na to, że podajemy produkt bardzo przetworzony, co niestety najczęściej wiąże się z jego wątpliwą zdrowotnością. Zdecydowanie lepiej wybierać produkty, których liczba składników jest krótka. Czym bardziej naturalny produkt tym lepiej.
Podjadanie przez cały dzień to kolejny problem w żywieniu dzieci. Maluchy nauczone są, że praktycznie zawsze jak zgłoszą chęć jedzenia to dostają przekąskę. Warto uregulować tak dzień, aby każdy posiłek było mniej więcej o stałej porze, co 3-4 godziny. Wówczas mamy szansę na to, że dzieciaki będą bardziej głodne i zjedzą wartościowy posiłek.
Bardzo trudno jest żywić zdrowo dziecko w dzisiejszych czasach kiedy to maluchy bombardowane są reklamą, promocjami, a także ulegają presji otoczenia. Jednak to, co my – rodzice wypracujemy w domu będzie zawsze najsilniejszym przyzwyczajeniem i nawykiem. Warto więc pamiętać o tym przy zakupach spożywczych i planowaniu jadłospisu.